Wybierasz się do Wielkiej Brytanii i nie koniecznie w celach zarobkowych. Chcesz obejrzeć ciekawe miejsca, zobaczyć coś innego niż oferują foldery biur podróży. Nie interesuje Cię kompletnie zwiedzanie Londynu czy najbardziej znanych zabytków, które zostały ulokowane w różnych częściach Wysp Brytyjskich? Powinieneś zdecydować się na podróż na prowincję, do miasteczek, jakich pełno, ale które posiadają swoją duszę i klimat.
Zatem jeżeli pragniesz przeżyć coś oryginalnego, chcesz zaczerpnąć do ust prawdziwego powiewu wysp, to nie pozostaje Ci nic innego jak zanurzyć się w lekturze, i dokładnie prześledzić to o czym piszemy.
Zaczynając podróż po Wyspach Brytyjskich powinniśmy na początku udać się do księstwa Walii, gdzie mieszczą się liczne, małe miasteczka. W Walii życie płynie trochę inaczej niż w pozostałych księstwach Wysp Brytyjskich, dlatego to właśnie tutaj rozpoczynamy zwiedzanie. Miasto Bridgend na pozór jest takie jak tysiące innych, posiada podobny klimat jak choćby miasteczka położone pod Londynem. Jednak mimo wszystko udając się tam, na pewno poczujemy metafizyczny klimat gościnności, z którego słyną Walijczycy. Brigdend znajduje się nieopodal stolicy Walii, Cardiff, to jednak nie jest przesiąknięte metropolią. Warto o tym wiedzieć. To tak naprawdę jedno z ciekawszych miast, jakie znajduje się w tej części Wysp Brytyjskich. Kto jednak pragnie zmienić o kilkaset stopni swoją perspektywę, powinien przenieść się do miasteczek, które leżą w administracji angielskiej. Doskonale będzie, jeżeli zakwaterujemy się w miasteczkach gdzie mieszka po kilka tysięcy ludzi. Szczególnie miasteczka położone w pobliżu Plymouth będą ciekawą opcją, dla każdego, kto pragnie zobaczyć jak żyją brytyjskie wilki morskie. Miasto Plymouth to typowa metropolia związana z morzem, a wszelkie miasteczka sąsiednie kumulują w swoich granicach wiarusów, którzy od pokolenie trudnią się choćby łowieniem ryb.
Aby jednak nie kroczyć tylko i wyłącznie w klimatach morskich, powinniśmy również rozważyć opcje, związane z takimi klimatami, jak choćby liczne miasteczka, położone na północ od Londynu, a dokładniej te, w których wciąż wierzy się w niepodległą Szkocję. Doskonałym przykładem będzie tutaj Ross. Miasteczko to jest niewielkie i nie ma tutaj zbytnio dużo do roboty, jednakże kilka wieczornych wizyty w miejscowych pubach dostarczy nam naprawdę interesujących wrażeń.
Wystarczy powiedzieć iż osoby, które są przyzwyczajone do polskich, tak zwanych mordowni, udając się do pubuów, znajdujących się w Ross na pewno zaczną wątpić w mroczność polskich miejsc, w których spotykają się zakapiory.
Dlatego jeżeli, podkreślmy to jeszcze raz, dosyć mamy podróżowania po miejscach, jakie serwują na wszystkie dostępne przewodniki, to powinniśmy zdecydowanie wybrać coś z dala od szlaków turystycznych, coś co naprawdę warto ujrzeć.